
Konkret. Zawsze się rozgaduję w tych podsumowaniach, a przecież rzecz jest prosta. Chciałam w 2022 przeczytać sto książek, nie udało się, ale nie żałuję i widzę, że ustawianie sobie takich celów jest bez sensu (fiksacja na punkcie licznika tylko mnie demotywowała do czytania). Kończę rok z wynikiem 73 i myślę, że jeśli dodać do tego wszystkie rzeczy czytane po tysiąc razy do magisterki i inne teksty...