02 stycznia

Czytelnicze podsumowanie 2022. Najlepsze książki minionego roku

Czytelnicze podsumowanie 2022. Najlepsze książki minionego roku
Konkret. Zawsze się rozgaduję w tych podsumowaniach, a przecież rzecz jest prosta. Chciałam w 2022 przeczytać sto książek, nie udało się, ale nie żałuję i widzę, że ustawianie sobie takich celów jest bez sensu (fiksacja na punkcie licznika tylko mnie demotywowała do czytania). Kończę rok z wynikiem 73 i myślę, że jeśli dodać do tego wszystkie rzeczy czytane po tysiąc razy do magisterki i inne teksty...

09 czerwca

Mniej krytyczna, bardziej otwarta.
Czy to źle?

Mniej krytyczna, bardziej otwarta. <br /> Czy to źle?
Proces starzenia się postępuje. Muszę pogodzić się z faktem, że także moja dusza, mój literacki krytyk wewnętrzny, moje gusta i upodobania się starzeją. To, co podobało mi się jeszcze kilka lat temu, często nie wywiera na mnie wrażenia, ale też to, co kiedyś było takie meh, dziś jest bardziej łał. Uważam, że mam dobry literacki gust - siedzę w tym długo, podczas czytania uruchamiam procesy zmysłowe,...

02 stycznia

Najlepsze książki 2021 roku i trochę cyferek

Najlepsze książki 2021 roku i trochę cyferek
Miniony rok był pod względem czytelniczym bardzo zróżnicowany i bogaty. Przeczytałam 80 książek i 6 komiksów Asteriksa, które ratowały mój humor jesienią. Jest to jeden z moich najlepszym wyników czytelniczych w ogóle, choć odczuwam pewien niedosyt - mam wrażenie, że mogłabym przeczytać i poznać jeszcze więcej literackich perełek. Statystyki wyglądają dość ciekawie. Wśród 80 książek, które przeczytałam,...

05 grudnia

"Cóż więc wybrać? Ciężar czy lekkość?". Nieznośna lekkość bytu Milana Kundery

"Cóż więc wybrać? Ciężar czy lekkość?". <i>Nieznośna lekkość bytu</i> Milana Kundery
 Siostra widzi, co kupiłam w księgarni. - Nie czytaj tego. - Niby czemu? - Zaczęłam kiedyś. Obrzydliwe. Po tak znakomitej rekomendacji zabierałam się za Nieznośną lekkość bytu jak pies do jeża. Jeśli mogę być czegoś pewna w swoim zmiennym guście czytelniczym, to niechęci do propagowania czy próby wybielania paskudnych charakterów, zbrodni, zdrad i obrzydliwości. Nie znaczy...

23 listopada

Wydawnictwa niszowe #3 Samo piękno i klasa

Wydawnictwa niszowe #3 Samo piękno i klasa
Pora na kolejną odsłonę niszowych wydawnictw. W ramach przypomnienia - przez niszowe rozumiem po prostu nieznane tak powszechnie jak działające w Polsce wielkie oficyny wydawnicze (Literackie, Świat Książki, Muza, Foksal itd.) i nie wydające setki pozycji w ciągu roku. Są to często wydawnictwa bardziej specjalistyczne, zrzeszające wokół siebie mniej ludzi, rzadziej wystawiane na półkach w Empiku....

13 maja

Książki, których nie lubię, choć wielu za nimi szaleje. Wiedźmin, Cień wiatru, Twardoch, Małecki, Normalni ludzie

Książki, których nie lubię, choć wielu za nimi szaleje. Wiedźmin, <i>Cień wiatru</i>, Twardoch, Małecki, <i>Normalni ludzie</i>…
Są takie książki, na których widok przewracam oczami, których pozytywne recenzje w necie jakoś tak mnie dziwią. Po prostu. I to pytanie z tyłu głowy, nieco żałosne i egocentryczne: Czemu te książki mają tylu fanów?! Ja wiem, że możecie uznać mnie za snobkę, bo o gustach się nie dyskutuje, a ja tu czyjeś próbuję ośmieszać, ale nie w tym rzecz. Z bólem serca, bo co mam kłamać, przyjmuję do wiadomości,...

02 stycznia

Szalony rok 2020. O czytelniczej metamorfozie i wspaniałych książkach

Szalony rok 2020. O czytelniczej metamorfozie i wspaniałych książkach
Dość już memów się wszyscy naoglądaliśmy o tym, jak dziwny, niespodziewany i tragiczny był ten rok. Już dość rozpraw o tym, jaki wpływ miała izolacja na nasze codzienne funkcjonowanie i tryb życia. Dość już smutnych refleksji o zerwanych relacjach i dodatkowych kilogramach. No. Już dość. Zanim jednak przejdziemy do prób wymazania całego minionego roku z pamięci, warto powspominać dobre rzeczy, które miały...

12 grudnia

Minirecenzje #4 Październik-listopad. Dużo dobrej literatury. Licencjat i zdalne studia.

Minirecenzje #4 Październik-listopad. Dużo dobrej literatury. Licencjat i zdalne studia.
Totalnie nie jestem jesieniarą. Nie cierpię zimna i temperatury poniżej 15 stopni. To, że drzewka takie ładne i kocyś ojojoj mięciutki, i pomarańczki takie taniutkie, w ogóle do mnie nie przemawia. Jednak w tym roku udała się wyjątkowo piękna i dosyć ciepła jesień, co sprawiło, że nawet cieszyłam się tym czasem. Kilka razy wyskoczyłam w góry, sporo spacerowałam, zaczęłam biegać (!!!) i pokochałam...

29 listopada

Co znaczy być mężczyzną w rodzinie pełnej kobiet? Zielone sari Anandy Devi

Co znaczy być mężczyzną w rodzinie pełnej kobiet? <i>Zielone sari</i> Anandy Devi
Opis brzmi banalnie, tendencyjnie. Mąż i ojciec, ale przede wszystkim despota, umiera. Na łożu śmierci jego myśli zatrute są jednym pragnieniem: utrzymać pozycję pana i władcy, zgnębić i poniżyć do końca swoją córkę i dorosłą już wnuczkę. Bóg-Dokter, jak sam siebie nazywa, wspomina swoje życie, umarłą młodo żonę, tłumaczy nam, czym kierowała się jego przemoc, majaczy. To oczywiste, czego spodziewałam...
Copyright © Ballady bezludne , Blogger